środa, 24 grudnia 2014

                 Nawet nie chcę pisać o tym, jak bardzo nie lubię opowiadać o sobie. Bo nie lubię. Nienawidzę. Nigdy nie wiem od czego zacząć, zawsze coś pominę, później nie chce mi się do tego wracać, denerwuję się na siebie i istny szlag mnie trafia. W sumie, mogłabym zacząć od cechy, która dominuje całym moim życiem — lenistwo, przeogromne lenistwo. Jestem człowiekiem naprawdę leniwym, co wynika (chyba) z mojej natury, ciężko zebrać mi się do czegokolwiek, całe życie mogłabym przeleżeć w łóżku z jedzeniem i książką. Bo po co mi znajomi, skoro mam wspomniane wyżej jedzenie, zespoły i Internet? Jeśli chodzi o moje inne cechy, bardzo duży ze mnie  śmieszek, pamiętam wiele żartów po latach, a zapominam o rzeczach, których uczyłam się w szkole. Jeśli chodzi o mój nick, dużo ludzi pytało mnie, skąd się wziął. Szczerze? Sama nie wiem, pewnego razu wpadło mi do głowy i już tak zostało, a nie powiem, było to dużo lepszą alternatywą dla Cuddly. Można to trochę powiązać z moimi dość niecodziennymi zainteresowaniami, jakimi są zwłoki,  a dokładniej ich rozkład. W skrócie, interesuję się antropologią oraz medycyną sądową. Jestem osobą o dość burzliwym charakterze, łatwo się denerwuję, sama przyznaję, że mam „niewyparzoną mordkę”, z wielkim trudem przychodzi mi trzymanie języka za zębami. I chyba się cofam, bo kocham Disney’a, księżniczki, et cetera, et cetera... 
                Przechodząc do szczegółów, na imię mi Karo, moje włosy są koloru zielonego i słucham zespołów takich jak Of Mice&Men/Asking Alexandria (członków obu zespołów udało mi się spotkać, więc mogę umrzeć spokojnie), chociaż nie powiem, żebym słuchała jednego gatunku. Uczęszczam do technikum o profilu hotelarskim i przyznam, że nie wiem, co ja tam robię z moim brakiem cierpliwości. Ważne, że profil ten mi odpowiada i dobrze się na nim czuję. Jestem zakochana po uszy w książkach, najlepiej bardzo starych z pożółkłymi już stronami, LOTR, Hobbicie, Armii Boga i Igrzyskach Śmierci oraz Transformers. Nie zapominajmy o Supernatural, In The Flesh i wielu innych.
                  Jeśli chodzi o grafikę, zajmuję się nią około trzech lat z dużą ilością przerw. Zaczynałam jeszcze na Onecie (gdzie posiadałam własne blogi oraz oceniałam na Erze Krytyki),  jednak jak szybko zaczęłam, tak szybko Onet się popsuł. Przeniosłam swoje blogi, zrezygnowałam z jakiejkolwiek grafiki na rzecz pisarstwa, jednak po jakimś czasie znów do niej wróciłam, zaczęłam powoli odkrywać CSS, później znów zrobiłam sobie przerwę. I potem kolejną, i znów następną. Jeśli chodzi o moje prace, preferuję minimalizm — można to zobaczyć na moich szablonach, nienawidzę dużej ilości rzeczy napaćkanych na wszystkim, na czym tylko się da. Nagość również nie jest dla mnie tematem tabu, nie wstydzę się robić szablonów właśnie ze wspomnianym nudity, dlaczego bym miała? Piersi to naprawdę nie jest coś, co powinno kojarzyć się różnymi filmami pornograficznymi, gazetkami, etc. Szablony przedstawiające nagość to naprawdę nic wielkiego na tyle, że  trzeba komuś uciąć dłonie. Jednak co prawda, cenzura te dłonie ucina. Jestem ogromnie pedantyczna jeśli chodzi o jakiekolwiek prace graficzne. Wszystko musi być idealnie ustawione w jednej linii, nic nie może wystawać, menu musi być ułożone pod względem długości słów. Dlaczego? Po prostu mam wysoko rozwinięte poczucie estetyki. 
                  Kredyty znajdują się na podglądach każdej pracy wykonanej przeze mnie.

KONTAKT
GG: 220216 (nie korzystam już, jeśli ktoś chce się przez nie kontaktować, trzeba mi o tym napisać),
MAIL: deadtravel@gmail.com, 
KIK: productofapurn.
Dla sprawniejszego kontaktu zawsze mogę podać Facebook, dla mnie to żaden problem.